recenzja książki

„GŁODNEMU TRUP NA MYŚLI” IWONA BANACH

Jest to druga część cyklu pt „Komedia kryminalna”.
Pierwsza część nosi tytuł „Niedaleko pada trup od denata”.
Mamy więc kontynuację ciekawej i śmiesznej serii kryminalnej.

Świetny temat na fabułę, bardzo przemyślana i dopracowana historia, która pomimo tytułowego trupa bawi i śmieszy.
Celne spostrzeżenia z życia i otaczającego nas świata. Trochę przerysowany świat i trochę absurdu, ale to tutaj niezwykle pasuje. Ciekawy język i styl. Klimat, który wciąga od pierwszych linijek i trzyma nas do końca.
Dzieją się tu rzeczy dziwne i zadziwiające.

Jesteśmy w małej, cichej i spokojnej polskiej miejscowości Wykrotowice.
To właśnie tutaj znajduje się  drogi i bardzo ekskluzywny ośrodek, gdzie leczy się zaburzenia odżywiania.
Tak naprawdę odchudzały się owszem, ale portfele klientów a nie oni sami.
Jednak, jak trafnie zauważyła autorka łatwiej jest przyznać się do zaburzeń nerwowych skutkujących problemami z odżywianiem niż  przyznać się do obżarstwa. Dom Odchudzającej Sytości był więc miejscem idealnym.
Wśród gości znalazły się też dwie kobiety, które zostają uznane za „polskie Amerykanki” Idalia i Zuzanna.

Nieoczekiwanie jedna z kobiet otrzymała po zmarłej ciotce duży spadek.
To dało jej możliwość przyjechania do tak drogiego ośrodka z przyjaciółką, aby mogły spełnić swoje marzenie i schudnąć.
Kobiety bardzo się wyróżniały na tle reszty gości, były kolorowe, krzykliwe, całuśne, pewne siebie i chcące wszystkiego.
Przyjechały na odchudzanie, ale tyły z tęsknoty.  Z typowo polskiej tęsknoty za dobrym , bo polskim, jedzeniem, którego w Stanach Zjednoczonych nie ma.
Ta nostalgia za pierogami, bigosem, golonką, serniczkiem, kiełbasą, boczkiem, gołąbkami.

Pewnego dnia niespodziewanie na klatce schodowej pewnego bloku zostają znalezione zwłoki jednej z dam.
Kto i dlaczego zabił ? Kim był morderca i jaki miał motyw ?
Oczywiście tę zagadkę będzie starała się rozwiązać policja. Spraw nie jest prosta.

Poznajemy też moją imienniczkę Magdę.
Jest młodą kobietą, jedynaczką. Wychowana na grzeczną, elegancką panienkę.
Prawdziwą kobietę, dla której najważniejsze powinno być bycie żoną i matką.
Dziewczyna pomimo sprzeciwu najbliższych zakłada agencję detektywistyczną. Bardzo chce rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci tajemniczej kobiety.
Ma chłopaka policjanta Michała i kogoś z kim była wcześniej a teraz on chce ją odzyskać.
To właśnie Magda będzie chciała za wszelką cenę dociec prawdy i dowiedzieć się kim jest morderca. Czy jej się to uda ?

Na jaw wychodzi tajemnicza sprawa z przeszłości i pewne jej elementy pasują do tego co się teraz dzieje.

Mamy tajemniczą mgłę, ducha i jego odciski palców sprzed trzydziestu lat, mamy trupa i babę od klątw Salmanarana Shapita.

Mamy też polskie jedzenie, nasze przysmaki i wódkę”Krupnik”, która naszą bohaterka jadła łyżka z talerza. Dlaczego ?
Przeczytajcie,a dowiecie się 🙂

Muszę wspomnieć o Myszce, czyli jedenastoletniej dziewczynce o imieniu Marysia.
Jest to niezwykle tajemnicza i jakże pasująca tutaj postać.

Świetna lekka, wesoła lektura na wakacyjny czas.

Tytuł „Głodnemu trop na myśli”
Cykl „Komedia kryminalna” część 2
Autor Iwona Banach
Liczba stron 352
Wydawnictwo Dragon

http://wydawnictwo-dragon.pl/product/1536

Egzemplarz recenzencki od WYDAWNICTWA DRAGON

Kocham książki i czytam je od kiedy pamiętam. Uwielbiam ich zapach, szelest papieru i to co w nich – niesamowite historie, wciągające klimaty i zaskakujące zakończenia. Rocznie czytam około 250 książek. Zapraszam na mój profil na Instagramie - są tam nie tylko zapowiedzi i recenzje, ale częste konkursy z książkami do wygrania: instagram.com/mad.skalska/ Zawodowo jestem mgr. ekonomii, po ponad 20 latach pracy w korporacji zupełnie się przekwalifikował. Prowadzę Agencję Reklamową DMUCHAWCE.

Jeden komentarz

Zostaw komentarz