recenzja książki

„NIEBIESKIE MOTYLE” ANNA SAKOWICZ

Polska powieść obyczajowa, romans.
Prosta fabuła, język i styl. Czyta się dobrze, lekko, ale niczym nie zaskakuję.

Ot, taka powieść na wieczór, gdy chcesz wyłączyć myślenie i odpocząć.
Szybko przeczytana i szybko zapomniana.

Wszystko dzieje się w Chełmnie. To właśnie tutaj znika jedna z naszych bohaterek.
A mamy trzy siostry : Anię, Gosię i Matyldę.
Chociaż kiedyś przyrzekły sobie, tak jak w Trzech Muszkieterach „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”, ich drogi się rozeszły, gdy stały się dorosłe.
Dziś łączy je tylko to, że są siostrami. Każda jest inna i każda ma swój świat.
Ania to nauczycielka, Gosia jest malarką, a Matylda stewardesą.

Pewnego dnia znika Gosia – pozostałe siostry zaczynają ją szukać.
Okazuje się, że tak naprawdę nie znały swojej siostry, a ta miała dużo skrywanych sekretów.Co się stało z Gosią ? Czy siostry ją odnajdą ? Dlaczego mąż Gosi nie bardzo chce jej szukać ?
I chyba najważniejsze pytanie – dlaczego malarka na ostatnich swoich obrazach przedstawiała niebieskie motyle ?
To mnie zaciekawiło przyznaję, chciałam dowiedzieć się co tutaj symbolizują.

Bardzo ładna okładka – to ona mnie skusiła, aby ją przeczytać 🙂

 

Tytuł „Niebieskie motyle”
Autor Anna Sakowicz
Liczba stron 352
Wydawnictwo Edipresse

Kocham książki i czytam je od kiedy pamiętam. Uwielbiam ich zapach, szelest papieru i to co w nich – niesamowite historie, wciągające klimaty i zaskakujące zakończenia. Rocznie czytam około 250 książek. Zapraszam na mój profil na Instagramie - są tam nie tylko zapowiedzi i recenzje, ale częste konkursy z książkami do wygrania: instagram.com/mad.skalska/ Zawodowo jestem mgr. ekonomii, po ponad 20 latach pracy w korporacji zupełnie się przekwalifikował. Prowadzę Agencję Reklamową DMUCHAWCE.

Zostaw komentarz