„BEZMIAR” Grzegorz KAPLA
Świetna polska powieść kryminalno – sensacyjna.
Mamy tu trzy wątki, trzy przedziały czasowe. Wydarzenia ważne i znaczące. Cała masa intryg i jakże gorzkiej prawdy.
Dużo polityki, układów, brudnych interesów i zależności. Terroryści i szaleńcy. Ludzie, którzy sterują światem dla swego zysku, swego chorego ego i poczucia, że są najważniejsi.
Główna bohaterka to Olga Suszyńska, która jest kobietą po przejściach i panią podkomisarz w policji,ściga groźnego przestępcę. Poznajemy ulice Warszawy i to się na nich dzieje – protesty antypisowskie i miesięcznice smoleńskie. Dwóch żołnierzy ma zlikwidować grupę niebezpiecznych terrorystów i mamy znanego wykładowcę akademickiego oraz przejmowanie nielegalnie kamienic i nieruchomości w Warszawie. Te wszystkie rzeczy, z pozoru tylko nie mające z sobą nic wspólnego ukazują nam kto tym wszystkim steruje i o co w tym wszystkim chodzi.
To niejako lustro, w którym doskonale widać nasze dzisiejsze czasy – samotnych ludzi, ich mentalność i wartości. To smutna prawda, ale jednak bardzo rzeczywista prawda.
Co oznacza słowo „Bezmiar”? Czy chodzi o bezmiar bólu, miłości, strachu czy ludzkiej chciwości?
Książka absolutnie wymaga skupienia i braku rozproszenia. Czyta się ją dobrze i z mega dużym zaciekawieniem. Skłania do przemyśleń i wysnucia istotnych wniosków.
To moje pierwsze spotkanie z tym autorem i już wiem, że nie ostatnie.
Polecam – to będzie wieczór z dobrą książką – gwarantuję 🙂
Cytaty:
„Miasto płonęło w złotym, nierealnym blasku, jaki może dać jedynie niskie słońce, kiedy rozedrze na moment wielorybie cielska chmur ucierających sobie drogę poprzez północny niż”.
„Dzisiaj restauracja jest świątynią sztuki. Ludzie przestali czytać poezję, nie potrafią odróżnić metonimii od synekdochy, nie mają satysfakcji z rozszyfrowywania metafory. Słaby pieniądz wypiera mocniejszy, a tandeta wypiera piękno. Poniekąd to nasza wina.To my przekonaliśmy masy, że są godne elit, że nie musza marnować czasu na czytanie Prousta, bo wystarczy wynająć stylistę, który przebierze ich w modne ubrania, albo nawet zaprowadzi di krawca, który uszyje im garnitur na miarę”
„Masy nie wybiorą się do opery, bo to wymaga kompetencji i nauki, ale jeśli je stać, przyjdą do drogiej restauracji, żeby się wymądrzać na temat mleka bez laktozy, sushi i kaszotto”.
„… chcemy, żeby byli głupi. Chcemy, żeby byli zafascynowani swoją nowoczesnością, otwartością na zdobycze demokracji, na wolność słowa. Chcemy, żeby walczyli o prawa zwierząt, żeby pragnęli przyjmować uchodźców i z troską pochylali się nad losem osób niepewnych swojej seksualności. Trzeba im jeszcze dać „Vogue” po polsku i będą zachwyceni. A tym drugim trzeba pozwolić na miesięcznice, na ściganie mafii vatowskich „odzyskiwanie telewizji”, reformę szkolnictwa i wstawanie z kolan. I tez będą zachwyceni. A czego nie robią zachwyceni ludzie? Znała odpowiedź. Wiedziała dlaczego cywilizowany świat musi dawać tym biednym głupcom smartfony, darmowy internet, tanie narkotyki, dochód gwarantowany, mieszkania na kredyt i ułatwiać im zaspokajanie potrzeb seksualnych dzięki aplikacjom i tabletkom. Jeden procent najbogatszych posiada dziewięćdziesiąt kilka procent zasobów świata, więc elity muszą trzymać motłoch z daleka od siebie.Kiedyś biedni przestaną być konieczni. Zastąpi ich sztuczna inteligencja. Zachwyceni ludzie nie zadają zbędnych pytań
Tytuł „BEZMIAR”
Autor Grzegorz Kapla
Wydawnictwo Burda Media
Liczna stron 471
Egzemplarz recenzencki od https://www.burdamedia.pl/
Ostatnia Strona
Kocham książki i czytam je od kiedy pamiętam. Uwielbiam ich zapach, szelest papieru i to co w nich – niesamowite historie, wciągające klimaty i zaskakujące zakończenia. Rocznie czytam około 150 książek. Zapraszam na mój profil na Instagramie - są tam nie tylko zapowiedzi i recenzje, ale też konkursy z książkami do wygrania: instagram.com/mad.skalska/ Zawodowo jestem mgr. ekonomii, po ponad 20 latach pracy w korporacji zupełnie się przekwalifikował. Prowadzę Agencję Reklamową DMUCHAWCE.