recenzja książki

„HISTORIA PSZCZÓŁ” MAJA LUNDE

Jedyna taka saga o ludziach i pszczołach.

Jest to pierwsza i chyba najbardziej uznana powieść autorki z cyklu „Kwartet klimatyczny”.

Ja zaczęłam czytać od części 3 pt. „Ostatnia”, potem część 2 pt. „Błękit” i teraz przyszła pora na część 1.

Ta część jest epicka, ekologiczna. Jasno ukazuje rodzicielstwo z tym wszystkim co z sobą niesie.
Mądra, przejmująca i dająca do myślenia. Pozostanie w myślach na długo.
Świetny pomysł na książkę, fabuła przemyślana, dopracowana, rozbudowana. Bardzo rzeczywiści bohaterowie z tym wszystkim co nasze, ludzkie. Rewelacyjny styl, tak bardzo się wyróżniający na tle innych pisarzy. Piękny i niezwykle plastyczny język, który niesie z sobą lekkość, naturalność i ważny przekaz.

Powieść czyta się, a właściwie pochłania się  w trybie ekspresowym. Ja czytałam ją na wdechu, ciągiem. Już po przeczytaniu pierwszych linijek wiedziałam, że nie odłożę tej lektury, dopóki jej nie przeczytam do końca. I tak się stało, przeczytałam ją w jedną noc.
Poznamy trzy historie, które są rozrzucone na różnych płaszczyznach czasowych. Poznamy zupełnie różnych bohaterów i ich losy.
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość mają jednak z sobą bardzo wiele wspólnego.

Mamy więc Anglię i rok 1857.Tutaj mieszka Wiliam. Młody mężczyzna, który marzył o tym, aby zostać znanym naukowcem, przyrodnikiem, badaczem. Proza życia, jej codzienność spowodowała, że pozostał mężem i ojcem, a o swoich marzeniach musiał zapomnieć. Mężczyzna popada w depresję, jednak wpada na genialny pomysł, który będzie chciał zrealizować wbrew wszystkiemu i wszystkim. Postanawia zbudować UL i hodować pszczoły. Wierzy, że to przyniesie mu rozgłos i sławę. Będzie to też spełnienie jego marzeń.

Jest rok 2007 w Stanach Zjednoczonych. Tutaj żyje mężczyzna o imieniu Georg. Jest hodowcą pszczół i posiada kilkaset uli. Jest dumny z tego co robi i pragnie swoją pasją zarazić syna. Niestety ten ma inne zdanie na temat swojej przyszłości i tego czym będzie się zajmował. Niespodziewanie przychodzi jakaś nieznana nikomu zaraza i coraz częściej słychać informacje o śmierci setek tysięcy owadów.
Georg martwi się, że wszystkie pszczoły zginą. Pytanie – co wtedy stanie się z ludźmi ?

I mamy Chiny w roku 2098. Tylko to państwo poradziło sobie z katastrofą, jaka wybuchła. Tutaj mieszka młoda kobieta o imieniu Tao, która każdego dnia ręcznie zapyla drzewa owocowe. W ten sposób pragnie zapewnić w przyszłości dobrobyt swemu synowi.

„Historia pszczół” ukazuje nam życie człowieka. Jasno widzimy relacje międzyludzkie, ludzką psychikę i to wszystko co w nas, co tak bardzo jest nam bliskie, bo jest tak bardzo nasze, ludzkie. Codzienność dnia i pasja, która daje nadzieję i siłę, aby walczyć o lepsze jutro.

Podsumowując :Każda z książek autorki bez problemu zdobywa status międzynarodowego bestselleru.
Wcale się temu nie dziwię. To są bardzo ważne o mądre książki, które należy przeczytać. Autorka ma wnikliwe oko, bystry umysł, lekkie i niezwykle plastyczne pióro oraz bardzo oryginalny styl, którego nie sposób pomylić z żadnym innym autorem.
ABSOLUTNIE polecam cały cykl pt. „Kwartet klimatyczny”.

Jeśli kwartet to jest jasna sugestia, że za jakiś czas pojawi się kolejna, czwarta już część cyklu. Będę jej wyczekiwać 🙂

 

Tytuł „Historia pszczół”

Cykl „Kwartet klimatyczny”, część 1

Autor Maja Lunde

Liczba stron 514

Wydawnictwo Literackie

https://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/3831/Historia-pszczol—Maja-Lunde
Egzemplarz recenzencki od WYDAWNICTWA LITERACKIEGO

Kocham książki i czytam je od kiedy pamiętam. Uwielbiam ich zapach, szelest papieru i to co w nich – niesamowite historie, wciągające klimaty i zaskakujące zakończenia. Rocznie czytam około 250 książek. Zapraszam na mój profil na Instagramie - są tam nie tylko zapowiedzi i recenzje, ale częste konkursy z książkami do wygrania: instagram.com/mad.skalska/ Zawodowo jestem mgr. ekonomii, po ponad 20 latach pracy w korporacji zupełnie się przekwalifikował. Prowadzę Agencję Reklamową DMUCHAWCE.

Zostaw komentarz