„JESTEŚMY INNI” MAŁGORZATA KOCH

Byłam ciekawa tej powieści, zapowiadało się intrygująco, a jak wyszło ?

Moim zdaniem świetnie 🙂

Ciekawy polski debiut literacki.

Od razu zdradzę, że jest to lektura z gatunku powieść obyczajowa, romans.

Wciągająca historia, przemyślana i dopracowana fabuła, cudownie realistyczni bohaterowie.

Prosty i jednocześnie niezwykle plastyczny język i styl, który powoduje, że wskakujemy w wykreowany świat z ogromną łatwością.

Razem z naszymi bohaterami widziałam, słyszałam i czułam to co oni.

Jest tajemniczo, intrygująco a z drugiej strony tak bardzo naturalnie.

Poznamy parę młodych ludzi, dla których życie przygotowało coś dobrego.

Marcelina jest piękną kobietą, która samotnie wychowuje synka Huberta.

Matka Julianna jej jest znanym prokuratorem, a ojciec Jakub śledczym CBŚ.

Ma też siostrę Martę, która próbuje zachęcić ją do poznawania ludzi.

Marcelina jest wykształcona, inteligentna i bardzo bystra. Ambitna pani architekt.

Niestety to co przeżyła spowodowało, że przestała ufać ludziom i odsunęła się od nich.

Wie, że może liczyć tylko na siebie i nie chce już angażować się w żaden związek.

Jest zagubiona, poraniona, poharatana i tak naprawdę samotna.

Nosi w sobie traumę, która dopiero zaczyna wychodzić na światło dzienne.

Franek jest przystojnym chłopakiem, który studiował medycynę

Niestety przerwał studia i został monterem systemów alarmowych, który w wolnych chwilach łamie kody.

Jest opiekuńczy, wrażliwy i dobry. Można na nim polegać i zawsze służy pomocą.

Gdy jest zakochany zupełnie się zatraca i szaleje z radości.

Aby zbliżyć się do swojej ukochanej postanawia wprowadzić w życie bardzo zakręcony i niebezpieczny plan.

Gdy przypadkowo tych dwoje młodych poznaje się w klubie, nie wiedzą jeszcze co los dla nich ma.

Cudowna przyjaźń, która ma szanse przeistoczyć się w równie cudowne uczucie jakim jest miłość.

Czy jednak tak się stanie ?

Polubiłam tę parę i bardzo chciałam, aby byli wreszcie szczęśliwi.

Bardzo dużo tutaj emocji, które powodują, że razem z naszymi bohaterami mierzymy się z przeciwnościami losu.

Poczujemy cały wachlarz wzruszeń, poruszeń i uczuć, które będą z nami targać.