recenzja książki

„Kossakowie. Wachlarz” Joanna Jurgała-Jureczka

Joanna Jurgała-Jureczka po raz kolejny przenosi nas w fascynujący świat rodziny Kossaków, jednej z najbardziej znanych i zasłużonych rodzin artystycznych w Polsce. „Kossakowie. Wachlarz” to trzecia część serii poświęconej tej rodzinie, będąca kontynuacją książek „Kossakowie. Biały mazur” i „Kossakowie. Tango”. Tym razem autorka nie tylko przywołuje ich znane i mniej znane dzieje, ale również wplata w fabułę elementy nadprzyrodzone, co nadaje książce unikalny, niemal mistyczny klimat.

Centralnym punktem fabuły jest postać słynnego reżysera Marka Stańskiego, który postanawia stworzyć film o rodzinie Kossaków. Dzięki swojej znajomości z Nathalii Rousset, która prawdopodobnie jest potomkinią nieślubnego dziecka Wojciecha Kossaka, Stański ma nadzieję zgłębić nieznane dotąd wątki tej rodziny i stworzyć film, który przyniesie mu wielki sukces. Wątek filmowy wprowadza element współczesności, ale jednocześnie doskonale koresponduje z bogatą historią rodziny Kossaków, której losy wciąż fascynują i inspirują.

Jurgała-Jureczka, jak zwykle, z wielką wprawą przywołuje realia życia historycznych postaci, takich jak Wojciech i Maria Kossakowie, a także Lilka, czyli Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, i jej siostra Magdalena Samozwaniec. Te silne, niezależne kobiety, będące ikonami polskiej kultury, odgrywają ważną rolę w powieści. Odkrywanie ich relacji, miłości, zdrad i emocjonalnych zawirowań staje się punktem wyjścia do głębszych rozważań na temat ludzkich losów, międzyludzkich więzi i roli sztuki w życiu codziennym. Jurgała-Jureczka nie tylko odtwarza ich życiorysy, ale ukazuje je w całym bogactwie emocjonalnym, podkreślając, jak trudne i złożone były ich relacje.

Szczególną wartość w tej książce mają wątki dotyczące mniej znanych postaci, takich jak Teresa Starzewska (córka Magdaleny Samozwaniec, zwana Reksi), której wojenne i powojenne losy owiane były tajemnicą. Książka daje czytelnikom możliwość zagłębienia się w zapomniane historie i odkrycia nieznanych faktów z życia Kossaków.

Jednak to, co najbardziej wyróżnia „Wachlarz”, to elementy nadprzyrodzone i symboliczne. Pojawiająca się z zaświatów wróżka Myrtha Noel i tytułowy zaklęty wachlarz wprowadzają do powieści wyjątkowy, niemal magiczny klimat. To intrygujące połączenie faktów historycznych i elementów fantastyki daje książce unikalny charakter i sprawia, że czytelnik z niecierpliwością przewraca kolejne strony, by dowiedzieć się, jakie sekrety skrywają bohaterowie. Wachlarz, będący symbolem tajemniczości i elegancji, staje się metaforą życia rodziny Kossaków – pełnego dramatów, ale i nieodkrytych skarbów.

Jurgała-Jureczka doskonale splata wątki współczesne z historycznymi, pokazując, że przeszłość wciąż żyje w teraźniejszości, a losy wielkich artystów i ich potomków nadal mogą zaskakiwać. W książce szczególnie ciekawe jest to, jak autorka porusza temat miłości, zdrady i rodzinnych tajemnic, które mają wpływ zarówno na dawnych, jak i współczesnych bohaterów.

„Kossakowie. Wachlarz” to niezwykła podróż przez świat artystycznych i emocjonalnych uwikłań rodziny Kossaków. Jurgała-Jureczka z pasją i talentem opowiada o ich życiu, umiejętnie przeplatając fakty z fikcją, realia historyczne z magią i nadprzyrodzonością. Książka nie tylko pogłębia wiedzę o tej zasłużonej dla polskiej kultury rodzinie, ale również zachwyca swoim bogactwem emocji i niezwykłą atmosferą, jaką autorka potrafi stworzyć. To lektura obowiązkowa dla miłośników biografii, historii sztuki i literatury, a także dla tych, którzy lubią odkrywać rodzinne sekrety owiane mgiełką tajemnicy.

Kocham książki i czytam je od kiedy pamiętam. Uwielbiam ich zapach, szelest papieru i to co w nich – niesamowite historie, wciągające klimaty i zaskakujące zakończenia. Rocznie czytam około 150 książek. Zapraszam na mój profil na Instagramie - są tam nie tylko zapowiedzi i recenzje, ale też konkursy z książkami do wygrania: instagram.com/mad.skalska/ Zawodowo jestem mgr. ekonomii, po ponad 20 latach pracy w korporacji zupełnie się przekwalifikował. Prowadzę Agencję Reklamową DMUCHAWCE.

Zostaw komentarz