recenzja książki

„TANIEC SŁONECZNIKA” BEATA ANNA PIERSIAK

Polska literatura obyczajowa, romans.

Moje pierwsze spotkanie z piórem autorki.
Przyznam,że bardzo chciałam ją przeczytać. Zaciekawiła mnie.
Ze względu na poruszaną w powieści tematykę lektura ta nie należała do lekkich, łatwych i przyjemnych.
Powieść napisana jest prostym i czytelnym językiem, ciekawy styl i klimat. Historia wciąga i powoduje całą masę emocji – złości, nadziei, frustracji.
Bardzo łatwo wskoczyłam w świat Michaliny i razem z nią przeżywałam to wszystko co się z nią działo. Bezsilność była koszmarna.Polubiłam ją, chociaż bardzo denerwowało mnie jej zachowanie i brak konsekwencji w swoich decyzjach.

Oto mamy młodą dwudziestojednoletnią  dziewczynę Michalinę, która właśnie ukończyła studia pielęgniarskie.
Nareszcie może jechać odpocząć, tam gdzie czuje się najlepiej – u dziadków w Bieszczadach.
Tam też czeka na nią ktoś, kto jest bliski jej sercu i kogo dawno nie widziała.Cztery lata temu, podczas wakacyjnego pobytu u dziadków poznała chłopaka Aleksa, w którym się zakochała. Na szczęście lub nieszczęście wpadła w oko również jemu.
To było pierwsze takie silne i niesamowite uczucie. Zakochała się od pierwszego wejrzenia.
Teraz jedzie z koleżanką Igą pokazać jej piękno Bieszczad.
Dziewczyna pochodzi z dobrej rodziny. Ojciec i matka są wykształceni i zadbali o rozwój swoich córek.
Mają piękny dom, hobby, szanują się i wzajemnie wspierają.
Martwią się o swoją młodszą córkę Michalinę, która chce połączyć się z chłopakiem, który zupełnie do niej nie pasuje.

Rzeczywiście Michalinę i Aleksa dzieli wszystko – status społeczny, wykształcenie, zainteresowania, wartości i plany na przyszłość.
Są z dwóch odmiennych światów. Czy miłość przezwycięży wszystko ? Wszelkie podziały, oczekiwania.
Czy miłość wszystko wybaczy ? pijaństwo, przemoc psychiczną i fizyczną.

Aleks jest znanym we wsi lekkoduchem. Ukończył zawodówkę i czasem gdzieś pracuje dorywczo. Nie myśli o stałej pracy, obowiązkach i odpowiedzialności.
Jego głównym zajęciem jest picie, przekręty i zabawy z kolegami.
Pochodzi z rodziny alkoholowej, gdzie ojciec nie stroni od butelki, a matka nie widzi w tym nic złego i ciągle tłumaczy zachowanie męża.

Co się wydarzy gdy te dwa światy się połączą ?
Czy może z tego być coś dobrego ?

Dobrze, że ostatecznie Michalina podjęła dobrą decyzję. Szkoda, że tak późno. Zaoszczędziłoby to jej wielu rozczarowań, siniaków i łez.
To ważna książka dla kobiet, które tkwią w toksycznych związkach. Gdzie jest alkohol, narkotyki, hazard, lenistwo, przemoc psychiczna i fizyczna.

Niech ta lektura spowoduje, że się zastanowią nad życiem swoim i swoich dzieci.  Odpowiedzenie sobie na pytanie – dlaczego się na to wszystko godzę ? jest kluczowe.
Żadna miłość nie wymaga od nas, abyśmy się godziły na poniżenia, ból, strach i  wszelką przemoc.
Nasze dzieci będą nam wdzięczne, że wybrałyśmy ICH dobro, że wybraliśmy JE zamiast alkoholika.

„Taniec słonecznika” bardzo wymownie pokazuje, jak wygląda życie z alkoholikiem i jak destrukcyjny wpływ ma to na związek, na rodzinę i na główną bohaterkę.

 

Tytuł „Taniec słonecznika”
Autor Beata Anna Piersiak
Liczba stron 330
Wydawnictwo Novae Res
https://novaeres.pl/katalog/tytuly?szczegoly=taniec_slonecznika,druk
Egzemplarz recenzencki od WYDAWNICTWA NOVAE RES

Kocham książki i czytam je od kiedy pamiętam. Uwielbiam ich zapach, szelest papieru i to co w nich – niesamowite historie, wciągające klimaty i zaskakujące zakończenia. Rocznie czytam około 250 książek. Zapraszam na mój profil na Instagramie - są tam nie tylko zapowiedzi i recenzje, ale częste konkursy z książkami do wygrania: instagram.com/mad.skalska/ Zawodowo jestem mgr. ekonomii, po ponad 20 latach pracy w korporacji zupełnie się przekwalifikował. Prowadzę Agencję Reklamową DMUCHAWCE.

Zostaw komentarz