
„TYLKO JEDNA NOC” JESS RYDER
27 maja, 2022
Znam pióro autorki i za każdym razem trzymając nową Jej książkę w ręku wiem, że będzie to lektura warta przeczytania.
Tym razem poznamy intrygującą historię pełną zwrotów akcji, ciągle to nowych podejrzeń i wielkich kłamstw.
Gdy wszyscy wokół oszukują nawet ci najbliżsi, ciężko jest dostrzec co tak naprawdę jest prawdą z co kłamstwem.
Świetna intryga, przemyślana i dopracowana fabuła, niezwykle lekkie i plastyczne pióro, ciekawy styl.
Bardzo naturalni bohaterowie z tym wszystkim co takie nasze, ludzkie.
Jest bardzo klimatycznie, intrygująco i wciągająco.
Powieść przeczytałam w jeden wieczór, musiałam poznać finał, który mnie bardzo zaskoczył.
Poznamy małżeństwa Amber i George i ich maleńką siedmiomiesięczną córeczkę Mabel.
Kobieta bardzo pragnęła dziecka, lecz teraz jest przytłoczona obowiązkami i dopadła ją depresja poporodowa.
Mężczyzna nie rozumie żony, nie wie dlaczego jest ciągle zmęczona i stale narzeka.
Oboje czują, że zaczynają się od siebie oddalać, a dziecko zamiast ich spoić zaczyna ich dzielić.
Aby pobyć trochę razem i odpocząć od codzienności postanawiają spędzić jedną noc poza domem.
W tym czasie ich córką opiekuje się siostra Amber młoda Ruby.
Gdy niespodziewanie dziecko znika zaczyna się wzajemne obwinianie i pretensje.
Walka z czasem i znalezienie porywacza jest kluczowe.
Do akcji wkracza policja i zaczynają się przesłuchania.
Do akcji wkracza policja i zaczynają się przesłuchania.
Wszyscy zdają sobie sprawę, że te pierwsze godziny zniknięcia są najważniejsze i trzeba niezwłocznie zbadać wszelkie ślady i poszlaki mogące doprowadzić do porywacza.
Wychodzą na jaw skrywane sekrety, tajemnic sprzed lat, które nie powinny wyjść na światło dzienne.
Kto i dlaczego porwał maleńką Mabel ?
Ja już wiem, zapraszam tez Ciebie do poznania odpowiedzi na to pytanie.
Tytuł „Tylko jedna noc”
Autor Jess Ryder
Liczba stron 350
Wydawnictwo Słowne dawniej Burda Media
Ostatnia Strona
Jestem kobietą, matką i opiekunką cudownego labradora zabranego ze schroniska. Kocham książki i czytam je od kiedy pamiętam. Uwielbiam ich zapach, szelest papieru i to co w nich – niesamowite historie, wciągające klimaty i zaskakujące zakończenia. Rocznie czytam około 300 książek. Zawodowo jestem mgr. ekonomii, który po ponad 20 latach pracy w korporacji zupełnie się przekwalifikował. Od kilku lat prowadzę Agencję Reklamową DMUCHAWCE.
Zobacz również

„DEGUSTATOR” MARCIN WALCZAK
24 sierpnia, 2020
„PSZCZELARZ Z ALEPPO” CHRISTY LEFTERI
11 maja, 2020