recenzja książki

„ŹRÓDŁO” JĘDRZEJ PASIERSKI

To już siódma część cyklu z Niną Warwiłow.
Jestem ciekawa każdej kolejnej części.
Polubiłam tę serię i polubiłam Ninę.
Autor posługuje się niezwykle plastycznym piórem, dzięki czemu przeczytawszy zaledwie kilka linijek tekstu przeniosłam się do pięknie położonej wysoko w górach osady, zobaczyłam dawne opustoszałe już hale pasterskie.
Ta przyroda zachwyca, zniewala ale też przeraża.
Słynny podróżnik wraz z żoną zostają znalezieni martwi w wąwozie.
Zniknął aparat fotograficzny z którym denat się nie rozstawał oraz jego plecak.
Do tejże sprawy zostaje przydzielona znana nam już policjantka Nina – specjalista od spraw trudnych i beznadziejnych.
Kobieta bardzo szybko przekonuje się, że nie będzie to łatwe śledztwo.
Hermetyczna społeczność, skrywane sekrety i tajemnicze milczenie łączy wszystkich.
Czuć, że coś się tutaj złego dzieje, ale nikt nie chce nic mówić.
Kto zamordował i dlaczego ?
Zachęcam do poznania tej historii , jestem pewna, że będziecie zaskoczeni.
Świetny kryminał, oryginalna fabuła bardzo przemyślana i dopracowana oraz nieszablonowi bohaterowie.

Kocham książki i czytam je od kiedy pamiętam. Uwielbiam ich zapach, szelest papieru i to co w nich – niesamowite historie, wciągające klimaty i zaskakujące zakończenia. Rocznie czytam około 150 książek. Zapraszam na mój profil na Instagramie - są tam nie tylko zapowiedzi i recenzje, ale też konkursy z książkami do wygrania: instagram.com/mad.skalska/ Zawodowo jestem mgr. ekonomii, po ponad 20 latach pracy w korporacji zupełnie się przekwalifikował. Prowadzę Agencję Reklamową DMUCHAWCE.

Zostaw komentarz