„INCYDENT” PIOTR BORLIK

Kolejna powieść autora, którą wzięłam w ciemno.

Wiem, że każda Jego powieść jest warta przeczytania.

Bardzo ciekawa fabuła, która została przemyślana i dopracowana w szczegółach.

Prosty język i styl, oraz to coś co wciąga w wykreowany świat z wielką siłą.

Może dlatego, że historia ta mogłaby wydarzyć się naprawdę, a może dlatego, że mamy świetnie wykreowanych niebanalnych bohaterów.

Jest bardzo intrygująco i zaskakująco.

Przewidziałam inny finał i byłam zaskoczona, jak się ta historia kończy. Cudownie.

A wszystko zaczyna się w pociągu relacji Przemyśl- Warszawa.

Dochodzi w nim do aktu terrorystycznego, w rezultacie którego ginie czterdzieści pięć osób.

Jedynym ocalałym jest pracownik obsługi wagonu restauracyjnego, który szybko znika.

Policji udaje się szybko go namierzyć, jednak uzyskanie od niego jakichkolwiek informacji staje się bardzo trudne.

Do akcji wkracza zastępczyni prokuratora Natalia Kruger, która zostaje zaangażowana w sprawę jedynie do przeczytania oświadczenia.

Kobieta szybko orientuje się, że coś tu nie gra i sprawa zostanie zamieciona pod dywan.

Wbrew zaleceniom i zakazom postanawia dowiedzieć się o co chodzi.

Kto i dlaczego dokonał tak makabrycznej zbrodni na niewinnych pasażerach ?

Skąd sprawca miał śmiercionośny gaz ?

Będzie o korupcji, układach i polityce.

Będzie też o wojnie na Ukrainie i zalewnie imigrantów.

Jednak przede wszystkim będzie o chorej zemście i nienawiści, która jest sprawcą całego zamieszania i śmierci tak wielu niewinnych osób.

Absolutnie POLECAM przeczytać.

To będzie dobry czas z dobra książką.