recenzja książki

„PUSZKA PANDORY” NATASZA SOCHA

Tak, lubię pióro autorki, ale to już wiecie.
Tym razem poznamy ciekawą historię, która znajduje swoje rozwiązanie w przeszłości.
Będzie intrygująco i zaskakująco. Ciekawa fabułą, wyraziści bohaterowie i wartka akcja.
Plastyczny język oraz styl pozwala wskoczyć w wykreowany świat z wielką łatwością.
Powieść pochłonęłam w ciut ponad godzinkę.
Zakończenie mnie zaskoczyło, nie tego się spodziewałam.
Na poznański komisariat zgłasza się Nina – kobieta, która prosi o ponowne zbadanie sprawy sprzed lat.
Chodzi o jej zaginionego brata Przemka, po którym ślad zaginął ponad dziesięć lat temu.
Chłopak był na imprezie z kolegami z liceum i miał nocować u jednego z nich. Jednak tam nie dotarł.
Policja wtedy nie rozwiązała sprawy i mężczyzna się nie odnalazł. Nie został też uznany za zmarłego.
Kilku miesięczne dochodzenie oraz ponad dwuletnie poszukiwanie rodziców zakończyło się fiaskiem.
Powodem całego zamieszania staje się tytułowa „Puszka Pandory”, czyli pudełko po cukierkach dokładnie takie samo jakie miał jej brat.
Nina niespodziewanie znalazła je w antykwariacie.
Jest przekonana, że jest to pudełko Przemka, ponieważ widnieją na nim charakterystyczne wgniecenia.
Gdzie jest Przemek i skąd nagle wzięło się jego pudełko w przypadkowym antykwariacie ?
Tym razem sprawę będą się starali rozwiązać policjanci z „Archiwum X”, czyli bystra detektyw Klara oraz energiczny policjant przysłany z Warszawy Antonii.
Oboje postanawiają wznowić dochodzenie i odszukać Przemka. Co odkryją i do czego się „dokopią” ?
Dotrą do Adriana, Michała, Roberta, Marty i Julii. Czy „starzy” znajomi chłopaka naprowadzą ich na jakiś ślad ?
Zdradzę tylko, że przeszłość nie pozwoli o sobie zapomnieć a tam, gdzie jest wina będzie i kara.
Dowiemy się też jak trudno żyć z wyrzutami sumienia.
Zachęcam do poznania tej historii.
To będzie dobry czas z książką, udany relaks.
Tytuł „Puszka Pandory”
Autor Natasza Socha
Liczba stron 216
Wydawnictwo Purple Book

Kocham książki i czytam je od kiedy pamiętam. Uwielbiam ich zapach, szelest papieru i to co w nich – niesamowite historie, wciągające klimaty i zaskakujące zakończenia. Rocznie czytam około 250 książek. Zapraszam na mój profil na Instagramie - są tam nie tylko zapowiedzi i recenzje, ale częste konkursy z książkami do wygrania: instagram.com/mad.skalska/ Zawodowo jestem mgr. ekonomii, po ponad 20 latach pracy w korporacji zupełnie się przekwalifikował. Prowadzę Agencję Reklamową DMUCHAWCE.

Jeden komentarz

Zostaw komentarz