debiut literacki,  recenzja książki

„UWALNIANIE” IGA KOWALSKA

Nie musisz umrzeć, by żyć po swojemu.
Piękne przesłanie, jednak …
Zapowiadał się bardzo ciekawy polski debiut literacki.
Autorka poruszyła bardzo ważne tematy, jednak sposób w jaki to zrobiła zupełnie do mnie nie trafił.
Nie spodobał mi się język, styl i klimat. Miałam wrażenie, że wszystko jest tutaj chaosem, nieprzemyślaną i niedopracowaną historią.
A może o to właśnie chodziło ? Nie wiem.
Tak wiele się działo, było tyle emocji, a wszystko zostało jakby uśpione, przyduszone, stłamszone.
Historia Niny, młodej kobiety, która jest anorektyczką powinna przerażać, wzruszać a nie wywołała we mnie niczego.
Kobieta wymyśliła sobie drugą siebie i w pewnym momencie, ta druga przejęła nad nią kontrolę.
Przejęła jej myśli i zachowania. Stała się jej najwierniejszą przyjaciółką, która nigdy jej nie opuści. Ta Przyjaciółka ma imię Anoreksja.
Dowiemy się o ogromnej samotności naszej bohaterki, braku miłości, akceptacji i bliskości z matką.
Nina nie szanuje samej siebie i nie lubi siebie, jest niezadowolona ze swojego wyglądu i swojego życia.
Wpada w kolejne sidła, tym razem depresji, która ciągnie ją w dół.
Czekałam na to uwalnianie się, z traum przeszłości, ze swoich lęków i kompleksów.
No cóż …
Zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie swojego zdania.
Tytuł „Uwalnianie”
Autor Iga Kowalska
Liczba stron 128
Wydawnictwo Novae Res

Kocham książki i czytam je od kiedy pamiętam. Uwielbiam ich zapach, szelest papieru i to co w nich – niesamowite historie, wciągające klimaty i zaskakujące zakończenia. Rocznie czytam około 150 książek. Zapraszam na mój profil na Instagramie - są tam nie tylko zapowiedzi i recenzje, ale też konkursy z książkami do wygrania: instagram.com/mad.skalska/ Zawodowo jestem mgr. ekonomii, po ponad 20 latach pracy w korporacji zupełnie się przekwalifikował. Prowadzę Agencję Reklamową DMUCHAWCE.

Zostaw komentarz