recenzja książki

„ANI SŁOWA O RODZINIE” ALICJA FILIPOWSKA

Jest to moje pierwsze zetknięcie się z piórem autorki i uważam to spotkanie za bardzo udane.
Ciekawa historia, bardzo  naturalni bohaterowie z tym wszystkim co takie nasze, ludzkie.
Prosty język i styl, który pozwala nam wskoczyć w wykreowany świat z wielką łatwością i to przeczytawszy zaledwie kilka pierwszych stron.
Wciągnęła mnie ta opowieść i zaintrygowała.
Z każdą kolejną przeczytaną stroną coraz bardziej byłam ciekawa, jak potoczą się losy naszej bohaterki.
Jest nią 20- letnia Kaja, którą wychowywała samotnie matka. Dziewczyna nie zna swego ojca, ani nikogo z rodziny.
Wspólnie z matką mieszkała w Hamburgu. Niestety jej ukochana mama umiera na rak.
Dziewczyna postanawia przyjechać do Polski i poznać swoją rodzinę.
Pojawia się w domu babci i dziadka. Ku jej wielkiemu zaskoczeniu babcia już nie żyje, a dziadek jest typowym samotnikiem, którem nie za bardzo uśmiecha się gościć własną wnuczkę.
Co z tego wyniknie ?
Zdradzę jeszcze, że Kaja odkryje skrzętnie skrywane sekrety i rodzinne tajemnice.
Nawet jej dziadek będzie zaskoczony.
Piękna powieść o wchodzeniu w dorosłość, szukaniu swojej przynależności i swoich korzeni.
Tak wielka potrzeba należenia do rodziny i ukazanie trudnych relacji rodzinnych.
Będzie dużo emocji, wzruszeń, poruszeń.
Bardzo mnie rozczuliły listy pisane przez dziadka do swojej zmarłej żony. Te monologi pełne tęsknoty i miłości do ukochanej były piękne.
POLECAM Wam tę lekturę.
Jestem przekonana, że spędzicie dobry czas z dobrą książką.

Kocham książki i czytam je od kiedy pamiętam. Uwielbiam ich zapach, szelest papieru i to co w nich – niesamowite historie, wciągające klimaty i zaskakujące zakończenia. Rocznie czytam około 150 książek. Zapraszam na mój profil na Instagramie - są tam nie tylko zapowiedzi i recenzje, ale też konkursy z książkami do wygrania: instagram.com/mad.skalska/ Zawodowo jestem mgr. ekonomii, po ponad 20 latach pracy w korporacji zupełnie się przekwalifikował. Prowadzę Agencję Reklamową DMUCHAWCE.

Zostaw komentarz