„JESIEŃ ZAPOMNIANYCH” ANNA KAŃTOCH

Wreszcie po „Wiosna zaginionych” i „Lato utraconych” przyszła pora na „Jesień zapomnianych”.

Mam wielką nadzieję, że jednak powstanie jeszcze jedna, czwarta część tej serii dotycząca „Zimy”.

Tak, uwielbiam pióro autorki i Pani Anna jest dla  mnie jedną z najlepiej piszących polskich autorek.

Każda Jej książka jest napisana w cudowny sposób i poruszająca ważne tematy.

Bardzo oryginalna fabuła, przemyślana i dopracowana, niesamowicie realistyczni bohaterowie.

Piękny język i styl, który pozwala wskoczyć w wykreowany świat z ogromną łatwością.

Jest bardzo wciągająco, intrygująco i zaskakująco.

Przyznam, że dałam się zwieść autorce i moje podejrzenia poszły w zupełnie złym kierunku.

Świetna intryga z bardzo zaskakującym finałem.

Mamy październik 1966 roku, czyli lata sześćdziesiąte w Polsce i głęboka komuna.

Autorka bardzo realistycznie oddała klimat tamtych lat, mentalność ludzi, ich wartości i pragnienia.

Nasza główna bohaterka do Krystyna Wojciechowska.

Jest to młoda kobieta, która  studiuje prawo, lecz nie jest to coś czym chciałaby się zajmować.

Ma swoją przeszłość i tragedię rodzinną, która wydarzyła się w gronie jej najbliższych.

Trzy lata wcześniej w Tatrach zaginął jej brat Roman. Od tego momentu nic już nie jest takie samo.

Relacje z jej rodzicami się zmieniły i nikt nie chce przyjąć do wiadomości, że chłopak zaginął i tak naprawdę może już nie żyć.
Krysia czuje się zaniedbana, niekochana i samotna. Zupełnie jakby była nieważna, bo przecież ona jest – żyje, ale jej nie zauważają.

Niespodziewanie dawny kolega Krysi i jej brata z dzieciństwa Karol odbiera sobie życie.

Kobieta szybko odkrywa, ze nie jest to pierwsze samobójstwo dokonane przez młodych mężczyzn w ostatnim czasie w pewnej dzielnicy Katowicach.

Dlaczego już pięcioro mężczyzn targnęło na swoje życie i się powiesiło ?

Krystyna za wszelką ceną będzie się starała rozwiązać tę zagadkę i dotrzeć do prawdy.

Pomoże jej w tym młody lokalny dziennikarz Łukasz.

Będą przesłuchiwać znajomych i rodziny zmarłych, będą zadawać dużo niewygodnych pytań i nie zawsze otrzymają prawdziwe odpowiedzi.

Bardzo podoba mi się, że autorka niezwykle wyraźnie i bardzo naturalnie  ukazała nam psychiki naszych bohaterów.

Widzimy, słyszymy i czujemy to co oni, rozumiemy ich dylematy i wątpliwości.

Świetna lektura na każdą porę. Idealna na wakacje z dobrą książką.

P O L E C A M cała serię 🙂

Wiem, „Zimy”, już nie będzie … a może jednak 🙂