„Z TEJ STRONY SAM” DUSTIN THAO

Cudowny debiut literacki.

Przyznam, że lektura ta bardzo mnie zaskoczyła i emocjonalnie sponiewierała.

Poruszyła zakamarki mojej duszy i wywołała łzy wzruszenia, bólu i poczucie bezsilności.

Bardzo piękna i niezwykle trudna historia pewnej miłości i radzenia sobie z żalem po stracie.

Powieść wciąga w wykreowany świat, pewnie też dlatego, że jest on tak bardzo rzeczywisty.

Czułam ból i stratę i to wszystko, co działo się z naszą bohaterką w jej sercu i głowie.

Skąd pomysł, aby dzwonić do kogoś, kogo już nie ma ?

Przyznam, że kiedyś sama wpadłam na ten pomysł … niestety nikt nie odebrał.

Gdy przydarzają się nam rzeczy tak niewiarygodne, nie myślimy logicznie i robimy rzeczy dziwne.

Poznamy Julie, młodą siedemnastoletnią dziewczynę, która ma cudownego chłopaka i plan na swoje życie.

Zobaczymy jej relacje z rodzicami, znajomymi i przyjaciółmi.

Niestety zupełnie niespodziewanie wydarza się coś, co zupełnie zmienia jej plany.

Absolutnie nie mogła tego przewidzieć, bo to nie miało prawa się wydarzyć.

Autor wykazał się ogromną wrażliwością, subtelnością i znajomością ludzkiej psychiki.

Ukazał nam jak wyglądają poszczególne etapy żałoby po kimś bliskim.

Jak trudno jest się odnaleźć, gdy już tego kogoś nie ma obok nas, a wszystko nam o nim przypomina.

Świetna lektura dla młodzieży i nie tylko.

Absolutnie warto ją przeczytać.

Tytuł ” Z tej strony Sam”

Autor Dustin Thao

Tłumaczenie Magdalena Moltzan-Małkowska

Liczba stron 328

Wydawnictwo Prószyński i S-ka