„DŁUGA NOC” WOJCIECH CHMIELARZ

To już szósta część cyklu pt. „Jakub Mortka”.

Lubię tę serie, chociaż pierwsze części oceniam stanowczo wyżej.

Prosta intryga, język i styl.

Realistyczni bohaterowie z tym wszystkim co takie nasze, ludzkie.

Powieść czyta się bardzo szybko, porywa już od pierwszych linijek tekstu i trzyma w napięciu do końca.

Zakończenie mnie nie zaskoczyło, takiego finału się spodziewałam.

Wszystko dzieje się w pewną listopadową noc w Warszawie.

Na warszawskiej komendzie właśnie trwa bardzo długie przesłuchanie podejrzanego o zabójstwo.

Tutaj też żyje i morduje zabójca prostytutek, który z zimną krwią pozbawia życie kolejne kobiety.

Poznamy psychopatę, który doskonale wiem, że ta noc kiedyś się skończy, a wraz z nią jego wolność.

Ma mało czasu i postanawia zabić jak najwięcej kobiet.

Z ogromną łatwością możemy przeniknąć do myśli psychopaty i poczuć to co on, czyli nic nie poczuć.

Jest on bowiem całkowicie pozbawiony empatii, współodczuwania. Jest jak zaprogramowana maszyna do zabijania, która ma cel i osiągnie go mimo wszystko.

Kim jest ten zwyrodnialec i dlaczego morduje ?

Poznamy też młodą dziewczynę Anię, która pierwszy raz wychodzi na ulicę. Musi zarobić dla siebie i swojego synka.

Jej dylematy i wahania są tak bardzo naturalne i rzeczywiste. Tak bardzo chciałam, aby podjęła jedyną słuszną decyzję i wróciła do domu.

Kto będzie jej pierwszym klientem ?