„DZIEWCZYNA Z KAMIENICY” DAGMARA LESZKOWICZ-ZALUSKA

Jest to pierwszy tom ciekawej serii obyczajowej z ważną historią w tle.

Uważam, iż jest to dany debiut literacki autorki.

Piękny język i styl, bez problemu wskoczyłam w wykreowany świat.

Dużo tutaj gwary poznańskiej i mentalności ludzi tamtych lat.

Jest bardzo klimatycznie i tak bardzo naturalnie, realistycznie.

Powieść czyta się bardzo lekko, szybko i przyjemnie.

Wiemy, że to fikcja literacka, jednak wydarzenia w niej zawarte były naprawdę.

To powieść o zwykłych ludziach, ich radościach i troskach, a w tle ważne wydarzenia historyczne.

Wszystko zaczyna się w 1916 roku w małej miejscowości o nazwie Pleschen (dzisiaj Pleszew). Polski wtedy nie było na mapie, lecz pod zaborami pruskimi.

To właśnie tutaj w kamienicy przy Gnieźnieńskiej mieszkają nasi głowni bohaterowie.

Będą musieli stawić czoło przeciwnościom losu : wszechobecna bieda, choroby, i niepewność jutra.

Powstanie Wielkopolskie, które już niebawem wybuchnie.

Walka o przetrwanie, cierpienie i strach.

Wojna niesie z sobą same zło i niebywałe straty.

Gdy trzeba walczyć o swoje życie, to z ludzi wychodzi determinacja i odwaga ale i wszystkie najgorsze cechy.

Poznamy kilka barwnych postaci : Adela, Stefania, Irena,

Ja najbardziej zapamiętałam Helenkę, trzyletnią dziewczynkę, która jest pod opieką babci Stefani.

Mama Irena ją opuściła i wyjechała do pracy do innego miasta, a ona zmaga się z ogromną tęsknotą za swoją mamusią.

Dziewczynka jest owocem zakazanego i wstydliwego romansu jej matki z pruskim oficerem Alfredem.

Na szczęście opiekują się nią wszyscy w kamienicy,

Poznamy życie tej społeczności, problemy i konflikty mieszkańców.

Tytuł „Dziewczyna z kamienicy. Czas nadziei”

Cykl „Dziewczyna z kamienicy” tom1,

Autor Dagmara Leszkowicz – Zaluska

Liczba stron 320

Wydawnictwo Słowne (dawniej Burda Media Polska)