„METRO” ROBERT ZIĘBIŃSKI

Jest to kolejna już powieść autora, śmiało można ją zaliczyć do sensacyjno – katastroficznej.

Czytałam poprzednią pt. „Lockdown” https://ostatniastrona.com.pl/?s=lockdown

Byłam ciekawa tej powieści ponieważ zaintrygowała mnie tematyka.

Będzie sporo polityki, układów, brudnych interesów. Kłamstwa, manipulacje i intrygi.
Wszystko dzieje się zaledwie w ciągu dziewięciu godzin. Jest akcja i duże tempo zdarzeń.
Świetny język i styl, który spowodował, że czytając czułam jakbym tam była naprawdę.
Powieść czyta się bardzo lekko, szybko i z mega dużym zainteresowaniem.

Lektura wciąga, intryguje i zaskakuje. Nie sposób jej odłożyć dopóki nie przeczyta się do samego końca.

Zakończenie mnie zaskoczyło, świetny finał.

Oto mamy Warszawę i otwarcie trzeciej linii metra.

Tuż przed oficjalnym otwarciem dochodzi do potężnej eksplozji w której ginie wiele osób.

Część przysypanych lecz wciąż żywych pasażerów metra próbuje się wydostać. Jednak jest ktoś komu zależy, aby nikt nie przeżył tej katastrofy.

Zaskakujące, że nikt nie przyznaje się do tego czynu, a spekulacji jest coraz więcej.

Gdy w grę wchodzi walka o władzę widać, że wszystkie chwyty są dozwolone, zwłaszcza te zaskakujące i nieczyste.

Legenda o arsenale z Powstania Warszawskiego ożywa.

Czy ma ona cokolwiek wspólnego z tym co się wydarzyło ? Czy komuś jest na rękę, aby tak myślano ?

Zemsta to niebywała siła niszczenia.

Zachęcam do przeczytania. Warto.