„POD POKŁADEM” SOPHIE HARDCASTLE

Mam to szczęście, że ostatnio trafiam na bardzo dobre książki.

Ta jest PEREŁKĄ literacką, którą wyłuskałam w Wydawnictwie MOVA.

Bardzo naturalnie i szczerze napisana tragiczna historia kobiety, która została zgwałcona.
Czyta się to z bólem serca, jednocześnie z zapartym tchem.

Nasza główna bohaterka to dwudziestojednoletnia Olivia.

Kobieta ma dość codzienności i życia według schematu, dlatego rzuca staż w banku i postanawia żeglować.
Nikt nie rozumie jej decyzji, bo przecież propozycję jaką otrzymała nie wolno odrzucić.

Zazdroszczą jej i zupełnie jej nie rozumieją. Nie jest dla nich ważne czego ona tak naprawdę pragnie.

Olivia poznaje uroczych ludzi, Mac i Maggi którzy pokazują jej na czym polega miłość do wody, do fal, do morza.

Bardzo szybko przekonuje się, że właśnie tutaj – na morzy czuje się wolna i szczęśliwa.
Staje się odważna i ciekawa świata.

Olivia jest synestetyczką, czyli odbiera w nietypowy sposób świat swoimi zmysłami. Potrafi zobaczyć dźwięk, czy czuć kolor.

Odkrywa, że morze oprócz przygody i wolności daje jej poczucie bezpieczeństwa.

Gdy postanawia wziąźć udział w rejsie wraz z pięcioma mężczyznami nie ma pojęcia co może się wydarzyć.

Dostarczenie jachtu z Nowej Zelandii do Auckland jest wyzwaniem idealnym dla niej.

Niestety dochodzi do nieprzewidzianych rzeczy i życie Olivi już nigdy nie będzie takie samo.

Będąc pod pokładem nikt nikt cię nie usłyszy i nie masz szans na uzyskanie pomocy.

Kobieta chcąc zapomnieć o tym co się wydarzyło przeprowadza się do Londynu. Stara się zacząć wszystko od nowa.

Wydaje się jej, że wreszcie uporała się z demonami i traumami z przeszłości, jednak gdy pojawia się Hugon wszystko powraca.

Zachęcam Was do poznania tej bardzo smutnej historii pełnej myśli, odczuć i uczuć targających naszą bohaterką.