recenzja książki

„TAMTO LATO” AGNIESZKA LINGAS-ŁONIEWSKA

Pierwszy tom nowego cyklu autorki.
Prosta historia, język i styl. Bardzo nierealistyczni bohaterowie.
Niestety znane nam już z poprzednich książek schematy i przewidywalność do bólu.
Nic nie wciąga i nie zaskakuje.
Finał był oczywisty i banalny.

Poznamy Wiktorię, młodą piękną kobietę, która ma swoją przeszłość i demony, które wciąż ją dopadają.
Kobieta zostaje właśnie zatrudniona jako graficzka w prestiżowej firmie i jest zadowolona.
Szefami jej są bracia bliźniacy Milian i Armin, którzy skrywają bardzo intrygująca i tajemniczą przeszłość.
Dwadzieścia lat temu zginęła ich młodsza siostra Aleksa i od tego czasu nic już nie jest takie samo.
Jeden jz braci est bardzo wymagający i grzeczny,a drugi bardzo niegrzeczny.

Wiktoria zostaje wciągnięta przez jednego z nich w grę, zupełnie o niej nie wiedząc i nie mając pojęcia jakie obowiązują zasady.
Co z tego wyniknie ?
Ja już wiem i zapewniam Was, że jest do błyskawicznie czytająca się obyczajówka połączona z romansem.
Coś przy czym nie trzeba myśleć i zaraz po przeczytaniu zapomina się o czym była.

Będzie zakazana miłość, zdrada, kłamstwa, cierpienie. Będzie też zemsta, która staje się celem życia.

Książka na jeden wieczór.

 

Tytuł „Tamto lato”
Cykl „Bracia Van Lander”, część 1
Autor Agnieszka Lingas-ł Łoniewska
Liczba stron 288
Wydawnictwo Luna

Kocham książki i czytam je od kiedy pamiętam. Uwielbiam ich zapach, szelest papieru i to co w nich – niesamowite historie, wciągające klimaty i zaskakujące zakończenia. Rocznie czytam około 250 książek. Zapraszam na mój profil na Instagramie - są tam nie tylko zapowiedzi i recenzje, ale częste konkursy z książkami do wygrania: instagram.com/mad.skalska/ Zawodowo jestem mgr. ekonomii, po ponad 20 latach pracy w korporacji zupełnie się przekwalifikował. Prowadzę Agencję Reklamową DMUCHAWCE.

Zostaw komentarz