„NOCNY OBSERWATOR” JEFFERY DEAVER

To już piętnasta część cyklu pt. „Lincoln Rhyme”.
Przyznam, że nie czytałam poprzednich, ale bardzo byłam ciekawa pióra autora.
Już wiem, że absolutnie było warto.

Świetna intryga, zaskakujące zwroty akcji i zupełnie nie przewidywalne zakończenie.
Ciekawy język i styl, który powoduje, że wskakujemy w wykreowaną historię niezwykle łatwo.
Powieść czyta się szybko i z zaciekawieniem.

Nowy Jork i włamywacz, któremu nadano przydomek „Ślusarz”.
Mężczyzna wybiera sobie dobrze strzeżone domy bogatych samotnych kobiet i się do nich włamuje.
Im trudniej jest pokonać zabezpieczenia, tym ciekawiej dla niego.
Zadziwiające, że dokonując włamań nie zabiera wartościowych i cennych rzeczy, lecz jakieś drobiazg czy przekąski.
Przekłada różne rzeczy w domach, tak, jakby chciał pokazać, że tu był.
Gdy one śpią, on się pojawia. Śmiało możemy uznać, że jest to bardzo niepokojąca i niebezpieczna sytuacja.
Włamywacz jest bystry, zaradny i bardzo szybki w działaniu.
Nie pozostawia żadnych śladów i ciężko go namierzyć.
Jednak jest coś co pozostawia – strach, bo przecież może znów w nocy zupełnie niepostrzeżenie wrócić.

Lincoln Rhyme jest kryminologiem i to właśnie on będzie starał się zdemaskować złoczyńcę.
Ta bardzo inteligentna gra wciąga i zaskakuje.

Kim jest „Ślusarz” i dlaczego włamuje się do domów kobiet ?

Tytuł „Nocny obserwator”

Cykl „Lincoln Rhyme”, tom 15

Autor Jeffery Deaver

Tłumaczenie Łukasz Praski

Liczba stron 440

Wydawnictwo Prószyński i S-ka

https://www.proszynski.pl/Nocny_obserwator-p-37413-1-16-.html