„PONAD PRZEKONANIAMI” DR. MELANIE JOY
Weganie, wegetarianie i mięsożercy przy jednym stole.
Tytuł „Ponad przekonaniami”
Autor Dr. Melanie Joy
Tłumaczenie Karolina Iwaszkiewicz
Liczba stron 320
Wydawnictwo Marginesy
https://marginesy.com.pl/sklep/produkt/133218/ponad-przekonaniami?idcat=0
Egzemplarz recenzencki od WYDAWNICTWO MARGINESY
Ostatnia Strona
Kocham książki i czytam je od kiedy pamiętam. Uwielbiam ich zapach, szelest papieru i to co w nich – niesamowite historie, wciągające klimaty i zaskakujące zakończenia. Rocznie czytam około 150 książek. Zapraszam na mój profil na Instagramie - są tam nie tylko zapowiedzi i recenzje, ale też konkursy z książkami do wygrania: instagram.com/mad.skalska/ Zawodowo jestem mgr. ekonomii, po ponad 20 latach pracy w korporacji zupełnie się przekwalifikował. Prowadzę Agencję Reklamową DMUCHAWCE.
Idealnie coś dla mnie pomyślałam – taki właśnie układ mam aktualnie w domu 🙂
Lektura z zakresu nauk społecznych (psychologii, socjologii).
Autorka jest psychologiem i od wielu lat zajmuje się relacjami między ludźmi. Działa też w obronie praw zwierząt i jest autorką Akcji Strategicznej dla Zwierząt.
Temat bardzo ciekawy i niezwykle ważny, jednak gorzej z wykonaniem.
Ciężko mi uwierzyć, że tak ważne zagadnienie zostało potraktowane tak ogólnikowo i napisane w sposób tak nudny po prostu. Właściwie niewiele było w temacie, a może po prostu spodziewałam się czegoś zupełnie innego.
Ciężko się to czytało ze względu na spłycenie tematu
i bardzo nużący język oraz styl..
Autorka opisuje nam na czym polega wegetarianizm, a na czym weganizm.
Pierwsi nie jedzą żadnego mięsa a drudzy oprócz tego nie jedzą również żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego czyli jajek, serów, mleka.
Są niewątpliwie dwa plusy tej lektury : poznajemy na czym polega karnizm i to jest najważniejsze w tej książce.
Autorka słusznie zauważa i podkreśla, że jedzenie mięsa dla człowieka stało się naturalne i oczywiste. Tak samo jak posiadanie zwierząt, które udało się człowiekowi udomowić np. pies czy kot. A co z innymi zwierzętami ? Dlaczego zdecydowaliśmy niektóre zwierzęta jeść, a innymi się opiekować ? To ważne pytania i czy tak naprawdę jesteśmy
szczerzy odpowiadając na nie ?
Pomimo tego, że mało jest tutaj tego co zapowiadała autorka, to jednak dobrze, że powstała ta książka. Coraz więcej pisze się o prawach zwierząt ;wyciekają filmy pokazujące w jakich okrutnych warunkach „żyją” zwierzęta, które zjadamy.
Udowodniono naukowo, że zwierzęta tak jak ludzie czują i się boją. Wiedzą co to strach, kara i tęsknota za odebranym dzieckiem, które dopiero co się urodziło.
Jak MY ludzie możemy być tak okrutni i udawać, że nie widzimy tego co się dzieje ze zwierzętami hodowanymi przecież specjalnie, abyśmy mogli je zjeść ?
Myślę, że każdy z nas powinien się nad tym zastanowić i uczciwie odpowiedzieć sobie na pytanie – dlaczego jem mięso ? To drugi plus tej lektury – namówienie do zastanowienia się nad tym istotnym tematem.
Pewnie najwięcej osób odpowie „Bo lubię”, ale czy faktycznie cierpienie i krzywda tych niewinnych stworzeń jest warta tego, abyśmy mogli zjeść schabowego czy kiełbasę z grilla ?
A może Tradycja ? Święta i kiełbasy, szynki , rosoły, czerniny , steki, albo karp, zabity tuż przed Wigilią. Serio ? – to jest tradycja chrześcijańska. To nikogo nie rusza ?
Nazwijmy to po imieniu – to jest barbarzyństwo ! I wszyscy w tym uczestniczymy.
Absolutnie nie ma znaczenia, że nie my fizycznie zabijamy, bo dla nas zabijają inni, abyśmy mogli kupić w sklepie piersi z kurczaka, mielone, gęsi, króliki czy ryby.
W przyrodzie funkcjonują prawa natury i oczywiste, że wygrywa silniejszy. Jednak czy człowiek w tym wszystkim celowo hodując i zjadając zwierzęta może czuć się zwycięzcą ?
Pozostawiam Was z tymi pytaniami i ufam, że naprawdę uczciwie sobie na nie odpowiecie. Sądzę, że niektórzy po raz pierwszy w życiu.