debiut literacki,  recenzja książki

„WERONIKA” ANNA TYWONEK

Polski debiut literacki z gatunku powieść obyczajowa, romans.
Lubię debiuty, lubię być zaskakiwana fabułą, bohaterami, stylem czy klimatem. Czymkolwiek.
Tutaj jednak zupełnie nic mnie nie zaskoczyło, nie skłoniło do refleksji.
Prosta fabułą, prosty język oraz styl i ładna okładka, która przykuła moje oko.
Lekturę czyta się szybko, ale bez emocji. Stanowczo liczyłam na coś więcej.
Tytułowa Weronika, to młoda kobieta, która właśnie rozstała się z chłopakiem. A przecież to Kuba miał być to ten jedynym, ukochanym.
Szybko znalazł sobie nową dziewczynę i jest szczęśliwy.
Weronika bardzo źle znosi samotność i pomału popada w nałóg alkoholowy.
Daje jej on chwilowe upojenie, zamroczenie i momenty zapomnienia, jednak po nich przychodzi stan trzeźwości i świadomość tego co się zrobiło.
Weronice nie przeszkadza również to, ze zaczęła przychodzić do pracy wstawiona.
Pod uśmiechem skrywa ból, smutek i samotność.
Niespodziewanie po wielu latach spotyka swojego dawnego przyjaciela Mikołaja, dla którego życie też nie okazało się łaskawe.
Co się stanie, gdy tych dwoje spotka się znów ?
Czy poradzą sobie z demonami przeszłości ?
Podejrzewam, że autorka chciała pokazać nam jak bardzo samotnym można się czuć w dzisiejszym świeci, jak często zakładamy maskę i udajemy, że wszystko jest w porządku.
To jednak są moje przypuszczenia, nie jestem pewna sensu tej lektury.
Tytuł „Weronika”
Autor Anna Tywonek
Liczba stron 242
Wydawnictwo Novae Res

Kocham książki i czytam je od kiedy pamiętam. Uwielbiam ich zapach, szelest papieru i to co w nich – niesamowite historie, wciągające klimaty i zaskakujące zakończenia. Rocznie czytam około 250 książek. Zapraszam na mój profil na Instagramie - są tam nie tylko zapowiedzi i recenzje, ale częste konkursy z książkami do wygrania: instagram.com/mad.skalska/ Zawodowo jestem mgr. ekonomii, po ponad 20 latach pracy w korporacji zupełnie się przekwalifikował. Prowadzę Agencję Reklamową DMUCHAWCE.

Zostaw komentarz