„ŚCIEŻKI PÓŁNOCY” RICHARD FLANAGAN
6 czerwca, 2022
Swoją przygodę z piórem autora rozpoczęłam od Jego najnowszej powieści pt. „Żywe morze snów na jawie”
Przyznam, że lektura ta porwała mnie w swój świat i przeciągnęła emocjonalnie okropnie.
Po jej przeczytaniu, wiedziałam, że bardzo chętnie sięgnę po kultową i docenioną powieść „Ścieżki północy”.
Cóż mogę napisać już na wstępnie ?
WOW !
Kolejny zachwyt piękną literaturę piękną. Jest to po prostu arcydzieło chociaż ukazuje życie w prawdziwym piekle.
To rewelacyjna perełka literacka na bardzo wysokim poziomie. Wyłuskana z morza zalanego literatura byle jaką.
Genialny, cudowny język i styl, tak bardzo namacalni bohaterowie powieści. niebanalna historia.
To nie jest lektura lekka, łatwa i przyjemna. Czyta się ją z bólem serca, ciarkami na plecach i zaciśniętymi pięściami.
Dopada bezsilność i ogromna złość na tych, którym się wydawało, że są lepsi, że są panami świata.
Na każdej stornie znajdziecie ogrom emocji, wzruszeń, poruszeń.
Wojna to czas, w którym ludzie przestają być ludźmi i zaczynają się zachowywać jak zwierzęta, czy maszyny do zabijania wroga.
Dzięki tej powieści poznamy doktora, chirurga Dorrigo Evans, który trafił jako jeniec do Syjanu.
Mężczyzna pracuje w japońskim obozie, którego jeńcy wykorzystywani są do budowy Kolei Śmierci, łączącej Bangkok z Rangunem.
To wszystko z czym spotyka się nasz bohater na co dzień jest okrutne. Cierpienie ludzi w tym zupełnie nieludzkim miejscu jest straszne.
Głód, straszne warunki sanitarne, choroby i wszechobecna śmierć, która każdego dnia zbiera swoje żniwo.
Właśnie w takich ekstremalnych warunkach okazuje się jakim się jest człowiekiem.
Kim okaże się Dorringo ?
Gotowość do poświecenia dla innych, szczególnie w takich nieludzkich warunkach jest mega wyczynem.
Nie mam pojęcia jak ja zachowałabym się w takim świecie. Na szczęście nie doświadczę tego.
Mężczyzna wydaje się silny, mający swoje wartości i broniący swoich prawd, jednak, gdy przychodzi wybrać między swoim życiem a innych decyzja nie jest już taka oczywista.
Okrucieństwo wojny trauma po jej przeżyciu pozostają w człowieku już do końca jego dni.
Autor niezwykle pięknie i subtelnie ukazał nam wątek miłosny.
Postawił sobie bardzo trudne zadanie do wykonania – pokazanie jak wygląda życie człowieka po tak okrutnej traumie, jaką jest wojna.
Zupełnie spustoszona psychika, wyniszczony organizm i zakorzeniony ciągły lęk pomimo braku zagrożenia.
Jest to niezwykle piękna i okrutna zarazem lektura.
Tak, nie dla każdego, jednak ja stanowczo zachęcam do jej przeczytania.
Jestem pewna, że na długo zostanie w Waszych głowach.
Będzie tutaj dużo o miłości i śmierci, wojnie, stracie, żalu, bólu, cierpieniu, prawdzie.
Ciekawostką jest, iż doktor Dorringo jest postacią fikcyjna, jednak wzorowaną na australijskim bohaterze wojennym Weary’ego Dunlopa.
Zaskakującym jest też fakt, iż autor pisał te powieść dwanaście lat.
Ważny cytat :
„Chodzi o to, żeby nauczyć Europejczyków, że nie są rasą panów, powiedział Nakamura.
I nauczyć nas, że my nią jesteśmy, odparł pułkownik Kota.”
I nauczyć nas, że my nią jesteśmy, odparł pułkownik Kota.”
„Szczęśliwy człowiek nie ma przeszłości, a nieszczęśliwy nie ma nic poza nią.”
Tytuł „Ścieżki północy”
Autor Richard Flanagan
Tłumaczenie Maciej Świerkocki
Liczba stron 476
Wydawnictwo Literackie
Ostatnia Strona
Kocham książki i czytam je od kiedy pamiętam. Uwielbiam ich zapach, szelest papieru i to co w nich – niesamowite historie, wciągające klimaty i zaskakujące zakończenia. Rocznie czytam około 150 książek. Zapraszam na mój profil na Instagramie - są tam nie tylko zapowiedzi i recenzje, ale też konkursy z książkami do wygrania: instagram.com/mad.skalska/ Zawodowo jestem mgr. ekonomii, po ponad 20 latach pracy w korporacji zupełnie się przekwalifikował. Prowadzę Agencję Reklamową DMUCHAWCE.
Nowsze